To ja!

Kobieta, żona, matka i pedagog w jednym.

Istota, a właściwie społeczny "zwierz", który uwielbia wszelkie kontakty międzyludzkie - rozmowy, zabawy, spojrzenia, uśmiechy, wymianę myśli i uczuć na papierze i w e-przestrzeni. Kocha taniec, którym pasjonuje się od dziecka i próbowała już różnych jego form oraz liczy, że kiedyś w końcu znajdzie czas, by w satysfakcjonującej formie i ilości praktykować go ze Ślubnym towarzyszem życiowym swym.

Kobieta dynamiczna, pełna ideałów, pasji i zaangażowania w to, co robi. Zdeterminowana, by osiągać zamierzone cele. W pakiecie z chorobą tarczycy o podłożu autoimmunologicznym (Hashimoto), która wywróciła jej świat do góry nogami, ale wniosła też dużo wiedzy, którą chętnie się podzieli. Podobno "modowy terrorysta". :-P

Żona... nieidealna. Cóż - widziały gały, co brały! ;)

Matka - wariatka! :D Zakręcona na punkcie zdrowej żywności (słodycze bez cukru istnieją!), samodzielności i kreatywności dziecka oraz stawiająca na porozumienie, wielopieluchowanie, karmienie piersią i inne, tym podobne idee.

Pedagog z wykształcenia i zamiłowania. Na papierze posiada kilka potwierdzeń swoich kwalifikacji - mgr pedagogiki społecznej i terapii pedagogicznej, mgr pedagogiki opiekuńczo-resocjalizacyjnej, lic. pedagogiki resocjalizacyjnej z elelmentami profilaktyki, dyplom ukończenia Studium Teologii Rodziny i.... jeszcze kilka pomniejszych szkoleń, ale nie będziemy się rozdrabniać. ;) Instruktor zajęć rytmiczno-tanecznych dla przedszkolaków oraz opiekun w popołudniowej świetlicy dla dzieci i młodzieży.

To wszystko razem daje wstrząśnięty, niemieszany lifestylowy koktajl Aleksandry W.
Zapraszam do czytania i komentowania, a tym samym współtworzenia tej mojej e-przestrzeni.